homoEDUpl's channel
httpwwwhomoseksualizmedupl fan page

FAQ

1) To, co piszecie jest skrajną manipulacją. Wiecie, że osoba, która zdecyduje się na coming out jest silna i ma wsparcie osób jej podobnych, dlatego właśnie chcecie by ukrywała swoje bycie gejem/lesbijką.


2) Bo osobą, która żyje w poczuciu winy i niezgodzie z swoją istotą łatwiej manipulować.

3) Tym samym są informacje skierowane do rodziców. Są manipulacją poczuciem winy, straszeniem chorobami i AIDS, zrzucaniem na nich odpowiedzialności za homoseksualność dzieci.

4) To też celowe działanie - wprowadzenie nienawiści i homofobii, rozbijanie rodziny, nastawianie rodziców przeciw dziecku i obarczanie ich odpowiedzialnością są celowymi działaniami, mającymi pogłębić poczucie nieszczęścia homoseksualnych nastolatków. Przez to pozbawiacie nastolatków wsparcia rodziców i rozbijacie rodziny.


podpisano:
nie wyrażam zgody na zamieszczenie moich danych osobowych, ale możecie mnie cytować, choć nie starczy wam odwagi, żeby to zrobić


Dla ułatwienia ponumerowaliśmy zarzuty i odpowiemy na nie kolejno.

1) Nikt nie zaprzecza, że coming out daje korzyści psychologiczne osobie, która go dokonała. Oto dany człowiek ujawnia bolesny sekret, który trzymał w tajemnicy. To niezaprzeczalnie ogromna ulga. Nie można też nie doceniać wsparcia, które otrzymuje od grupy osób, które niegdyś przeżywały to samo, prawdziwie współczują i dobrze życzą danej osobie. Nigdzie na naszej stronie nie twierdzimy, że jest inaczej.
Zwracamy jednak uwagę na problemy związane z przedwczesną samo-identyfikacją jako gej/lesbijka.:

a) Może nastąpić błędne przypisanie sobie etykiety geja/lesbijki. Błędne, to znaczy następujące w przypadku, gdy różne problemy w relacjach z własną płcią, płcią przeciwną, niepewność własnej tożsamości czy doświadczenie wykorzystania seksualnego zinterpretuje się jako dowód na swój homoseksualizm.

Bardziej szczegółowo i od strony naukowej zmienność młodzieńczej orientacji seksualnej opisana jest w artykule: Młodzieńcza orientacja seksualna - zadziwiający odsetek zmian.

b) Można stwierdzić: "I co z tego, jeśli etykieta jest błędna, można zawsze się z tego wycofać i stwierdzić - jednak nie jestem gejem, lesbijką"
Niestety nie jest tak prosto.

Coming-out z reguły wiąże się z rozpoczęciem współżycia seksualnego z osobami tej samej płci, a pierwsze doświadczenia seksualne mają silny wpływ na późniejsze życie seksualne, rzecz o której się coraz częściej zapomina mówić (patrz np. Antoni Kępiński "Z psychopatologii życia seksualnego").

Dodatkowe problemy związane z przedwczesnym coming-outem omówiliśmy w osobnym artykule: Dlaczego nie warto przyjmować tożsamości gejowskiej?

Powstaje zatem pytanie: Co w sytuacji, gdy w sposób zdecydowany wykluczyliśmy możliwość mylnego zinterpretowania swoich skłonności jako homoseksualnych? Jest to pytanie o coming-out osoby pełnoletniej, nie będącej ofiarą molestowania seksualnego, która wyeliminowała zdecydowanie inne możliwe przyczyny pojawiania się odczuć homoseksualnych poza utrwaloną orientacją homoseksualną. Odpowiedź jest oczywista - to jest kwestia wolności osobistej. Ma prawo do coming-outu, ma prawo do szacunku na jaki zasługuje odwaga potrzebna do podjęcia takiej decyzji.

2) Rzeczywiście praktyka terapeutyczna wielu terapeutów pracujących z osobami homoseksualnymi mówi o dużym poczuciu niższej wartości i obezwładniającym poczuciu wstydu u osób szukających pomocy psychologicznej. Patrz np. artykuł dr Katarzyny Bojarskiej: Zdrowie psychiczne lesbijek i kobiet biseksualnych.

Doświadczenie terapeutów pokazuje jednocześnie, że w części przypadków praca nad problemem poczucia wstydu, toksycznego poczucia winy i innych problemów psychologicznych prowadzi w sposób niezamierzony do zanikania popędu seksualnego wobec własnej płci: Zmiana orientacji seksualnej jako skutek uboczny terapii.

Dlatego zamiast koncentracji na akceptacji czy braku akceptacji własnych skłonności homoseksualnych praca terapeuty powinna w pierwszym rzędzie koncentrować się na pomocy w zakresie podstawowych problemów psychologicznych, doświadczanych przez klienta.

3) Mówienie o obarczaniu rodziców odpowiedzialnością za homoseksualizm dzieci jest manipulacją. Nie da się zaprzeczyć wpływowi oddziaływań społecznych i rodzinnych na rozwój skłonności homoseksualnych. Zgadza się z tym nawet Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologów (APA), traktowane często jako wyrocznia w sprawach homoseksualizmu ze względu na nie ukrywane poparcie Stowarzyszenia dla politycznych celów środowisk aktywistów gejowskich: "Nie istnieje wśród naukowców konsensus dotyczący dokładnych przyczyn powstawania u konkretnej osoby orientacji heteroseksualnej, biseksualnej lub homoseksualnej. Choć wiele badań sprawdzało możliwą rolę czynników genetycznych, hormonalnych, rozwojowych, społecznych i kulturowych, żadne z wyników badań nie pozwalają na stwierdzenie, że orientacja seksualna jest determinowana przez konkretny czynnik, lub czynniki. Wielu uważa, że zarówno natura jak i wychowanie odgrywają złożoną rolę..." (American Psychological Association (APA), 2008, s.4)

Jest to natomiast kwestia zamknięta. Cokolwiek się zadziało kiedyś, nie mamy na to już wpływu. Ważne jest to, co dzieje się teraz. A wmawianie rodzicom, że homoseksualizm jest wrodzony i muszą go zaakceptować jest właśnie nieuprawnioną manipulacją. Dla rodziców łatwiejsze jest przyjęcie "Mój syn taki się urodził" niż podjęcie wysiłku, mającego na celu zdrowe wsparcie dziecka w momencie, gdy najbardziej tego potrzebuje.
Co zatem realnier odzice mogą zrobić dla swego dziecka? Podstawowe dwie rzeczy:
a) Podstawowa rada.
b) Zadbajcie o siebie.

4)  Kwestia relacji rodzic - dziecko, które dokonuje coming outu. Wiele osób deklarujących się jako geje lub lesbijki donosi o kiepskich relacjach z rodzicami. Wydaje się to dość powszechnym doświadczeniem. Coming-out z reguły tych relacji nie poprawia. My podkreślamy wagę miłości rodzicielskiej, braku odrzucenia swego dziecka w tak trudnym dla niego momencie.
Co jest jednocześnie bardzo ważne - bezwarunkowa miłość nie oznacza bezwarunkowej akceptacji wszystkich zachowań dziecka (zwłaszcza szkodliwych dla zdrowia). Rodzice mają prawo nie zgadzać się np. na sprowadzanie przez dziecko swojego partnera na noc, czy wyrażać sprzeciw wobec uprawiania przez nie seksu z przygodnymi partnerami.  (Zwróćmy uwagę, że to same prawo mają rodzice nastolatka w pełni heteroseksualnego, nie jest to zatem żadna forma dyskryminacji ze względu na orientacje seksualną). Dziecko z kolei ma prawo do miłości rodziców.